49-50
Doszłyśmy do wniosku że może być problem z kierunkiem czytania w niedrukowanej wersji, więc dodałam animację żeby nie było wątpliwości. Można wyświetlić czytelniejszą stronę klikając na animację.
Wystąpiła też malutka acz istotna zmiana na poprzedniej stronie. Niech żyją niespodziewane decyzje.
O Boże ;___; płacz.
OdpowiedzUsuńAleż zacnie to wygląda :D
OdpowiedzUsuńCoś pięknego...
OdpowiedzUsuńMoment, na końcu to Bazyli? o-O
Nie, to nie Bazyl :D
UsuńTeż myślałam, że to on :D Podobny.
Usuń...myślałam, że to on XD kurcze, to by było szokujące/dobre. Taki spoko ziomek, którego nie da się nie lubić, a tu nagle bije swą lubą. Aż się zrodziło we mnie mnóstwo pytań ...szkoda XD
UsuńMnie też jeden z bohaterów skojarzył się początkowo z Bazylem, ale przecież Bazyl nie ma tak prostego nosa (pomijam zarost i fryzurę).
OdpowiedzUsuńWidzę, że szpulka z nitką z poprzedniej strony zamieniły się w kwiat. Ciekawe, czy ma to jakieś głębsze uzasadnienie czy po prostu ten nowy symbol łatwiej było wpleść w poruszającą historię, którą udało się Wam upchać na jednej planszy. Pewnie nigdy się nie dowiemy.
TA STRONA DAŁA MI FEELSY CZYMŻE JEST POWIETRZE OMG
OdpowiedzUsuń